Już 03 października razem z kilkudziesięcioma osobami wraz z organizatorami Runmageddonu zostaną przeniesieni na 4 dni do północnej Gruzji, by wziąć udział w morderczym biegu Runmageddon Kaukaz. Dla uczestników zaplanowane zostały 3 formuły: 50 i 100 kilometrów z przeszkodami oraz 100 kilometrów bez przeszkód. Można wspomnieć, że Runmageddon Kaukaz to kontynuacja realizacji wizji światowej ekspansji Runmageddonu.
Będzie to kolejne ważne wyzwanie dla Marcina Ćwirznia, Kaja Kubiaka i Rafał Łotockiego jakie postawili przed sobą
Całe wydarzenie Runmageddon Kaukaz rozpocznie się wieczorem 3 października, kiedy to członkowie Stowarzyszenia Sport Events Trzcianka spotkają się na lotnisku w Warszawie, by polecieć do Tbilisi. Kolejnego dnia o godzinie 12:00 wystartują z miejscowości Gudauri, położonej 2200 m n. p. m. Tak zacznie się ich ekstremalna, górska przygoda.
Uczestnicy muszą przygotować się na liczne, wycieńczające podbiegi jak i również zbiegi oraz sztuczne przeszkody. Będą biec po terenach górskich na wysokości miedzy 2200 m n.p.m. a ponad 3000 m n.p.m. Podczas Runmageddonu podziwiać będą panoramę Kaukazu, poznają gruzińskie Dolomity, malowniczą dolinę Juty. Przebiegną przez Stepancminda, gruzińską osadę u podnóża lodowca, nad rzeką Terek. Widoki będą zapierały dech w piersiach, a pogoda może ich nie raz zaskoczyć, dlatego też Organizator podkreśla, że będzie to bardzo wymagający bieg, do którego warto odpowiednio się przygotować. Za dnia, pokonywać będą bezkres kaukaskich gór, a w nocy odpoczną, schronieni w namiotach i tak przez 4 dni.
Runmageddon Kaukaz oficjalnie zakończy 7 października, a następnego dnia uczestnicy wrócą do Polski.
inf., zdj. Wolf Team