W dniach 6-8 lipca w Szczecinku odbył się IX Międzynarodowy Festiwal Balonowy Memoriał Kurta Hummela – największa tego typu impreza w Polsce. W tegorocznej edycji udział wzięło ponad 50 pilotów z Polski, Niemiec, Danii, Holandii, Szwecji, Belgii, Francji, Wielkiej Brytanii oraz USA. Program festiwalu zawierał trzy konkurencje: “Pogoń za lisem”, “Splash-or-Grab”, oraz “Nocną Galę Balonów”. Oczywiście to nie wszystko, co organizatorzy imprezy zaoferowali swoim gościom. Do dyspozycji były stoiska z gastronomią, ogródki piwne, a także odbywały się liczne konkursy i zabawy dla dzieci.
Pierwszą konkurencją, jaką publiczność mogła zaobserwować na szczecineckim niebie, była “Pogoń za lisem”. Piloci otrzymali zadanie śledzenia balonu “lisa”, który wystartował jako pierwszy. Jego celem było pozostawienie na ziemi w wybranym przez siebie miejscu wielkiego krzyża, który informował pozostałych, gdzie mają zrzucić swój marker (mały woreczek z piaskiem i wstęgą). Załoga, która trafiła najbliżej punktu, odnosiła zwycięstwo. Kolejnym etapem imprezy była “Nocna Gala Balonów” – niesamowita uczta zarówno dla oczu, jak i uszu. Po zapadnięciu zmroku balony podświetlane były poprzez ogniste podmuchy w rytm muzyki. Tę niecodzienną orkiestrę poprowadził zawodowy dyrygent.
Ostatniego dnia przewidziano dwa starty. Pierwszy – w formie “Just for Fun” – nie był konkurencją stricte sportową, lecz czasem wolnym przewidzianym dla pilotów w celu podziwiania widoków nad miastem. Jako finał imprezy zaplanowano konkurencję Splash-or-Grab”. Jest to rywalizacja stworzona przez twórców Festiwalu Balonowego w Szczecinku, która nie była jeszcze rozgrywana nigdzie na świecie. Priorytetem pilotów było zdobycie flagi. To pozornie proste zadanie zostało urozmaicone poprzez umieszczenie celu 3 metry nad taflą wody jeziora Trzesiecko. Niestety, ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne, również w tym roku żadnej ekipie nie udało się ukończyć tego zadania.
Balony przybierały różne formy – nad głowami można było zaobserwować butelkę piwa, dzbanek, a nawet długouchego kotka. Wszystko to w bogatej aranżacji kolorów, które sprawiły, że niebo w te dni prezentowało się wyjątkowo malowniczo. Tegoroczny festiwal przyciągnął do Szczecinka niespotykaną liczbę widzów. W okolicach centrum brak było jakiegokolwiek miejsca parkingowego, a ulice były praktycznie nieprzejezdne. Tak liczną frekwencję spotęgowała zapewne również świetna pogoda. W niedzielę park miejski tętnił życiem niczym nadmorska promenada. Organizatorzy już dziś zapraszają na przyszłoroczną, jubileuszową edycję.
Zdjęcia znajdują się na naszym fanpage’u.
Zapraszamy do polubienia profilu AktywnePomorze24! 🙂