W ostatnim czasie dosyć głośno zrobiło się o tzw. „korytarzach życia”, czyli sposobie tworzenia wolnego przejazdu dla zespołów ratunkowych na polskich autostradach. Problem dotarcia służb do poszkodowanych jest bardzo poważny, a jego rozwiązanie wymaga wspólnego działania kierowców. W niektórych krajach Unii Europejskiej udrożnienie jezdni w takim przypadku jest uregulowane prawnie.
Z podobnym kłopotem spotykają się na co dzień ratownicy WOPR na nadmorskich plażach. Aby dotrzeć do osoby potrzebującej pomocy, muszą przedostać się przez skomplikowany labirynt, stworzony m.in. z: parawanów, budowli z piasku, bawiących się dzieci i opalających się turystów. Wiadomo, że w tym momencie rozpoczyna się walka o ludzkie zdrowie, a nawet życie. W tym wyścigu czas ma decydujące znaczenie.
Z tego powodu w zeszłym roku we Władysławowie został wdrożony pilotażowy program „korytarzy bezpieczeństwa”. Głównym założeniem projektu było wyznaczenie i oznakowanie ciągu komunikacyjnego na plaży, który pozwoliłby dotrzeć w jak najkrótszym czasie do osoby potrzebującej pomocy. Okazuje się, że korytarze nie tylko ułatwiły pracę ratownikom, ale pomogły również plażowiczom w bezkolizyjny sposób przemieszczać się w tłumie wypoczywających.
W tym sezonie, w trosce o bezpieczeństwo turystów, kolejny samorząd zdecydował się na realizację podobnego programu. Gmina Mielno wdroży „korytarze bezpieczeństwa” na trzech stanowiskach ratowniczych: przy ul. Piastów oraz ul. Morskiej w Mielnie, a także w Sarbinowie na wysokości kościoła.